Informacje GOPS-U
Treść
GMINNY OŚRODEK POMOCY SPOŁECZNEJ
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Milanowie z obsadą:
- Grażyna Gronowska - kierownik
- Renata Szwaj - gł. księgowy / st. pracownik socjalny
- Grażyna Piekarz - st. pracownik socjalny
- Danuta Kosowska - opiekunka
obejmuje rejon gminy Milanów liczący około 4.400 mieszkańców.
W 2002 r. ze świadczeń pomocy społecznej w ramach zadań zleconych finansowanych z budżetu państwa skorzystały 102 rodziny, natomiast w ramach zadań własnych finansowanych z budżetu gminy skorzystało 118 rodzin. Pracą socjalną /zadanie własne gminy/ objęto 49 rodzin.
Problemem najbardziej nurtującym ludność wiejską jest brak możliwości uzyskania dochodów z pracy, niezaradność w rozwiązywaniu problemów życiowych, trudności w wychowaniu dzieci, skłonność do patologii społecznych. Problemy te zazębiają się ze sobą i występują łącznie.
Sytuacja finansowa mieszkańców wsi w ostatnich kilkunastu latach znacznie pogorszyła się /poza nielicznymi wyjątkami/. Na wsi trudno utrzymać rodzinę z kilku hektarów ziemi. Ale na wsi mieszkają również rodziny nie posiadające żadnych stałych dochodów. Takich rodzin jest w gminie około 25. Ich jedyny dochód to zasiłki rodzinne, czasem dodatek mieszkaniowy. Ofert pracy, nawet tej dorywczej w rolnictwie, jest niewiele. Aby wyjechać w poszukiwaniu pracy nawet do najbliższych miast potrzeba pewnych środków finansowych. Gdy jest dylemat: zapłacić za bilet, czy kupić dzieciom chleb, to wybór jest prosty.
Ludzie nie są przygotowani do tych zmienionych warunków życia, do walki o byt i odpowiedzialności za własne losy. Dlatego też zdarza się, że uciekają w patologie: alkoholizm, nikotynizm, chuligaństwo. Zdarza się, że w rodzinach brakuje na podstawowe artykuły żywnościowe, a rodzice palą papierosy.
Pomimo trudnej sytuacji materialnej mieszkańców wsi, pozytywnym aspektem jest brak bezdomności. Każdy ma jakiś dach nad głową, najczęściej własny. Skutkuje to tym, że koszty utrzymania mieszkania są dość niskie.
Praca pracowników socjalnych sprowadza się przede wszystkim do skompletowania dokumentów na zasiłki celowe dla 30 - 40 rodzin, powtarzających się co miesiąc i rozdysponowania kwoty około 2.000,- zł. Pracy dużo, a konkretnej pomocy ludziom niewiele. W lepszej sytuacji są rodziny korzystające ze stałych świadczeń w ramach zadań zleconych finansowanych z budżetu państwa.
Pracownikom socjalnym niewiele czasu pozostaje na pracę socjalną, a daje ona wiele satysfakcji, szczególnie gdy uda się konkretnie pomóc rodzinie, np. w kwestii uzyskania stałego świadczenia z innych systemów zabezpieczenia społecznego.
Wydaje się, że praca pracownika socjalnego ostatnio zbiurokratyzowała się, a pracownik socjalny nie powinien stawać się urzędnikiem. Dla pracownika socjalnego powinien być ważniejszy człowiek oraz to jak mu przyjść skutecznie z pomocą, a nie paragrafy i procedury administracyjne.
Zapowiadane zmiany w systemie pomocy społecznej pozwalają mieć nadzieję, że pomoc społeczna będzie mogła zaoferować swoim klientom tę przysłowiową „wędkę”, albo przynajmniej wskazać gdzie tę „wędkę” uzyskać, tzn. zaoferować takie rozwiązania, by jednostka mogła utrzymać się własnym staraniem bez korzystania z wsparcia pomocy społecznej. Tak więc, ośrodki pomocy społecznej poszerzą zakres prowadzonej pracy socjalnej. Natomiast świadczenia finansowe pomocy społecznej będą mogły być kierowane do rodzin najuboższych, żyjących poniżej minimum biologicznego.
Odrębnym zagadnieniem jest dożywianie dzieci w szkołach. Tutejszy GOPS stoi na stanowisku, że każdy uczeń szkoły podstawowej oraz gimnazjum powinien spożyć w szkole gorący posiłek. GOPS czyni starania i zabiega o środki finansowe na utworzenie i rozbudowę punktów żywienia w szkołach. Corocznie wzrasta liczba uczniów korzystających z dożywiania finansowanego ze środków pomocy społecznej.
Od kilku lat GOPS stara się organizować paczki choinkowe dla dzieci z najbiedniejszych rodzin jak również inne formy wsparcia adresowane do dzieci, bo uśmiech na twarzy dziecka to duża satysfakcja dla pracowników GOPS.
Autor: GG